Claire

Pochodzę z rocznika 96, zwanego rocznikiem eksperymentalnym. Dlaczego? Otóż dziecka pochodzące właśnie z tego rocznika jako pierwsze uczą się nową podstawą programową. Jedyny plus jest taki, że to my ustalamy drogę npp i w razie niepowodzenia całą winę można zwalić na nasz cudowny system oświaty...
Jak już wspomniałam, urodziłam się w roku 1996, a konkretniej to w maju, a jeszcze konkretniej to z siódmego maja. Aktualnie chodzę do pierwszej drugiej trzeciej klasy liceum (profil humanistyczny).
Jestem niska, mam ciemne, falowane, średniej długości włosy, które często męczę prostownicą. Moje oczy są ponoć szare (tak przynajmniej jest napisane w moim dowodzie), ale jak dla mnie one nie mają bliżej określonego koloru. Lubię ubierać się w luźne ubrania w ciemnych kolorach oraz buty na koturnie/obcasie oraz noszę teoretycznie okulary (tylko w weekendy można mnie w nich zobaczyć, bo na co dzień chodzę w soczewkach. Wyjątki stanowią sytuację, w których wyjeżdżam gdzieś dalej (zakładam soczewki), odbywają się jakieś większe wydarzenia (też zakładam soczewki), bądź zapomnę na czas kupić płynu do soczewek (w takich sytuacjach muszę wziąć ze sobą okulary)).
Uwielbiam oglądać seriale. Moje ulubione to Pamiętniki Wampirów, Supernatural, Plotkara, Chuck, i Przygody Merlina (no i co z tego, że większość z nich się już skończyła?). Moim kolejnym zainteresowaniem jest pisanie, co jest dziwne, zważywszy na fakt, że mam dysleksje. Staram pisać się poprawnie oraz nie robić błędów, jednak zdarza się, że moja dysfunkcja wygrywa i w moich tworach pojawiają się te małe i większe szumowiny, za które chcę serdecznie przeprosić. Naprawdę staram się je znaleźć, jednak one i tak często mi umykają... No dobra, wracamy do zainteresowania pisaniem. Piszę głównie jakieś opowiadania. Najczęściej powstają one na podstawie istniejących już dzieł, chociaż czasami zabiorę się za coś własnego pomysłu. Czasami piszę jakieś krótkie rymowanki, jednak często nie mają one sensu, bo pojawiają się w nich wyrazy, które nie pasują do reszty. Lubię oglądać filmy. Najlepiej horrory bądź komedie, ale absolutnie żaden film nie przebije oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen,serii Indiana Jones czy kultowego Titanica. Kolejnym elementem, którego nie wolno pominąć w moim życiu jest muzyka. Nie mam pojęcia, jak wyglądałoby moje życie bez niej. Nie chcę nawet wiedzieć jakie one by było. Moim ulubionym gatunkiem muzycznym jest rock, którego mogłabym słuchać cały dniami. Tak właściwie, to słucham tego, co wpadnie mi do ucha, jednak najwięcej tego balansuje wokół roca, tak więc można uogólnić to do niego. Próbuję grać na gitarze oraz na pianinie w tablecie, ale mądra ja nie potrafię skoordynować grania rytmu i muzyki jednocześnie, więc średnio mi to wychodzi. Ważnie jest dla mnie czytanie. Kocham momenty, w których mogę oddać się temu przyjemnemu zajęciu. Dzięki tym maleństwom czuję, że mogę zrobić wszystko. Mogę przenieś się w czasie, zdobyć olbrzymie moce, czuć na ustach słodkie pocałunki, stać się bohaterem czy też poczuć ból, związany z walką z dobra ze złem.
Z reguły jestem miłą osobą, jednak byle co jest w stanie wytrącić mnie z równowagi, a wtedy przybieram zupełnie nowe oblicze. Lubię pomagać innym, chociaż czasami moja pomoc zdaje się być wciskana komuś na siłę. Jestem strasznie niecierpliwa. Nienawidzę, gdy ktoś albo coś się strasznie wlecze. Mam słomiany zapał - mogę być na coś napalona całym sercem, ale jeśli pojawi się coś, co podbije moje zapalanie, to jestem w stanie rzucić je i zająć się tym czymś ciekawszym. Posiadam dość dobrze rozwiniętą wyobraźnię, o czym świadczy ten o to blog. Nie przepadam za sportem, co zwalam na fakt, że jest w nim kiepska, jednak mimo to lubię pograć w piłkę nożną. Poza piłką nożną z dziedziny sportu lubię jeszcze wyścigi F1, co zastanawia moich rodziców, ponieważ żaden z nich nie podziela mojego zainteresowania. Te kilka cech oraz moja nieśmiałość sprawiają, że trudno jest mi nawiązywać nowe kontakty, a co za tym idzie mam problemy ze znalezieniem nowych znajomych.
Spokojnie, już prawie koniec. Mam nadzieję, że mój monolog nie zniechęcił was do mojego bloga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie jak skarb. Dzięki nim wiem, że mam dla kogoś pisać, wiem, że na tym świecie są ludzie, którzy cieszą się z każdego nowego rozdziału i czekają niecierpliwe na każdą kolejną część wytworu mojej wyobraźni.
Za każde kolejne serdecznie dziękuję,
Claire.